Zajęć z cyjanotypii ciąg dalszy…

Po dwóch dniach biegania w terenie ze statywem i aparatem nareszcie przystąpiliśmy do obróbki zdjęć. Wcześniej zrobiliśmy sobie portrety, które będą nam potrzebne do prezentacji grupy podczas wystawy. Pan Mirek dokładnie nam tłumaczył, jak należy postępować ze środkami chemicznymi, narzędziami  i objaśniał cały proces wywoływania zdjęć. Uważnie przysłuchiwaliśmy się, a następnie przystąpiliśmy do dzieła. Każdy miał do obróbki 3 fotografie. Z niecierpliwością czekaliśmy na efekt końcowy. Radości było co niemiara, każdy z nas z dumą mógł popatrzeć co stworzył.

W sobotę przygotowywaliśmy plan działania do wystawy. Dzieliliśmy się obowiązkami, kto przygotuje plakat, kto ulotki, kto katalog wystawy, a kto zaproszenia…

Zobaczymy we wtorek, kto się wywiązał z zadań… 🙂