Wiosna coraz mocniej krasi świat wokół. I choć “kwiecień – plecień, bo przeplata, trochę zimy, trochę lata”, to jednak mamy nadzieję na ciepłą wiosnę w tym roku…
Na starej fotografii panowie prezentują jeszcze zimowe kożuszki, które lada chwila odłożone zostaną do szafy lub kufra, zabezpieczonych lawenda, bagnem (roślina) lub zwykłą naftaliną przed molami. Jest tuż po wojnie, więc należy szanować odzież, bo przecież nie wiadomo ile sezonów będzie służyć…
Kożuszki zdjęte, a w zamian pojawiły się garnitury. Fotografia przedstawia zapewne świąteczny dzień, sądząc po eleganckim sznycie ubioru. Jaka staranność, koszula, krawat, zapięte marynarki…
Tłem dla elegantów jest miasteczko Krynki – można dostrzec jak, pięknym było nasze miasto.