Mimo tak nietypowego czasu, jakim jest pandemia koronawirusa, a co za tym idzie wielu obostrzeń w życiu publicznym i społecznym, pamiętamy o historycznym wydarzeniu z okresu Powstania Styczniowego. Od wielu lat na terenie naszej gminy obchodzimy rocznicę potyczki powstańców z oddziałami carskimi, która miała miejsce pod Waliłami. W tym roku niestety, nie spotkamy się przy krzyżu w Borsukowiźnie , upamiętniającym miejsce śmierci Jana Kłusewicza, powstańca z Lipowego Mostu. Zadaniem jego było obserwacja terenu, gdyż w pobliskim uroczysku „Starzynka”, odbywałą się koncentracja oddziałów powstańczych. Ktoś z miejscowych doniósł na niego władzom wojskowym w Krynkach. Kozacy ujęli go na posterunku obserwacyjnym i tam go rozstrzelali, ciało pozostawiając na miejscu, ku przestrodze dla innych. Mieszkańcy Borsukowizny wraz z powstańcami w nocy wykonali dębowy krzyż i potajemnie go wkopali w miejscu egzekucji, obok pochowali straceńca. Miało to miejsce 25 kwietnia 1863 roku.
Dziś to miejsce jest zadbane, odnowione, dzięki staraniom władz gminy Krynki.
Pracownicy Gminnego Ośrodka Kultury, jak co roku uporządkowali teren. Mamy nadzieję, że w przyszłym roku spotkamy się na uroczystościach w Borsukowiźnie.
Nazwiska innych powstańców z naszych terenów, którzy brali udział w Powstaniu Styczniowym: Konstanty Radziewicz z Podlipek, Bazyli Kłusewicz z Lipowego Mostu, Władysław Bułatewicz z Lipowego Mostu, Platon Korybut-Daszkiewicz – dziedzic majątku Górka, Konrad Korybut-Daszkiewicz z Górki, Jan Tadeusz de Virion – właściciel majątku w Krynkach oraz jego syn Stanisław, Józef Radel z Borsukowizny, Jan Kurcewicz z Krynek. (źródło: Jan S. Bach „Krynki 500 lat”)